Jak pewnie już wiecie, lubię origami.
Przez 4-miesiące składałam z mamą mnóstwo kwiatów.
Wszystkie mieściły się aż w 5-ciu dużych pudełkach po butach.
Pewnej soboty, pojechałam z mamą, tatą i bratem do szkoły.
Specjalnie wybraliśmy własnie ten dzień,
gdyż nikt nie wiedział o wystawie, oprócz dyrektora.
Przez 3-godziny przypinaliśmy... i przypinaliśmy...
Użyliśmy aż 2-wie paczki szpilek!!!
A oto efekt tej pracy:
W poniedziałek widziałam w szkole mnóstwo osób przy tej tablicy.
Przepiękne! Ale się napracowaliście! Ja i mój synek patrzymy na to zdjęcie i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem :D
OdpowiedzUsuńSuper! :))
OdpowiedzUsuńNo ja również jestem pod wrażeniem... :)
OdpowiedzUsuńPodaj prosze maila... to prześlę Ci e-booka z kwiatami origami... - może akurat znajdziesz coś dla siebie..,:)
Pozdrawiam.. Polly